Istnieje na świecie kilka miejsc, w których dopuszczalne (ba – zalecane!) powinno być użycie selfie-sticka (samo-patyka?). Jednym z nich jest Palec Wiedźmy.

Jedna z rozlicznych farerskich kolumn bazaltowych wznoszących się na dziesiątki
(niekiedy i nawet setki) metrów nad poziom morza.
Wysokość tej powyżej – 71 metrów.

Bohater dzisiejszego wpisu – Trøllkonufingur* – wznosi się na imponujące 313 metrów ponad poziom wód otaczających wyspę Vágar. 6 lipca 2015 roku czterech Farerczyków – Pætur, John, Jóhannus oraz Bergur wspięło się na tę najwyższą farerską bazaltową kolumnę. Po noclegu na szczycie wrócili na suchy ląd o nieco większym metrażu. Było to pierwsze udokumentowane zdobycie Palca.

Dla cierpiących na lęk wysokości i brak specjalistycznego sprzętu wspinaczkowego pozostaje podziwianie Palca z bezpiecznej odległości i wysokości. A widoczny jest on z wielu miejsc.

Palec widoczny ze szczytu Sornfelli na sąsiednim Streymoy (749 m n.p.m.)

Z perspektywy jeziora Sørvágsvatn

Legenda głosi, że wcześniej jedynym zdobywcą Palca Wiedźmy był w roku 1844 pewien mężczyzna, który wspiął się na szczyt, aby zaimponować goszczącemu na Farojach duńskiemu księciu Fryderykowi, który przepływał na statku w pobliżu. Wspinacz pomachał z Palca w kierunku następcy tronu. W drodze powrotnej stwierdził, że pozostawił na górze swoje rękawice. Niestety, spadł wspinając się po swoją zgubę…

* – dosłowne tłumaczenie Palec Żony Trolla