Farerskie kadry

Blog o Wyspach Owczych

Miesiąc: grudzień 2016 (Page 1 of 2)

Akuratna mapa pana Debesa

Lucas Jacobsøn Debes, 29-letni Duńczyk, trafił na Faroje w roku 1652 jako wikary. W kolejnym roku awansował w kościelnej hierarchii na proboszcza. Nieco później piastował stanowisko dyrektora szkoły w Tórshavn. Wykształcenie Debesa i jego ciężka praca przyczyniły się do znacznego podniesienia jej poziomu.

Zgodnie z panującym wówczas wśród farerskich duchownych zwyczajem, poślubił wkrótce Anne Rasmusdatter, wdowę po swoim poprzedniku, który osierocił dziewiątkę dzieci. Tak liczna dziatwa była przyczyną finansowych kłopotów Debesa. W roku 1658, na skutek konfliktu z komornikiem Johannesem Heidemannem, zmuszony został do opuszczenia Wysp Owczych.

Jego wymuszona podróż do Kopenhagi okazała się trwać nieco dłużej niż początkowo planował. Duński statek, którym podróżował na kontynent został przejęty przez Szwedów (oba kraje były wówczas w konflikcie, choć bez formalnego wypowiedzenia wojny), a Debes osadzony w więzieniu w Göteborgu. Dobre stosunki, które nawiązał z komendantem więzienia sprawiły, że wypuszczono go w kolejnym roku, a nieco wydłużona podróż do Kopenhagi została zakończona.

Po powrocie z Danii na Wyspy objął stanowisko dziekana (zwierzchnika kilku parafii). Silniejsza pozycja pozwoliła Debesowi stanąć w obronie Farerów coraz mocniej wyzyskiwanych przez duńskiego zwierzchnika Kristoffera Gabela i jego współpracowników, którzy traktowali Wyspy Owcze jak własny folwark. Jego plany, aby poinformować Kopenhagę o trudnej sytuacji Farerów, były blokowane przez duńską administrację urzędującą w Tórshavn. W końcu, w roku 1673 udało mu się czmychnąć z Wysp Owczych i, informując kopenhaskich zwierzchników Gabela o jego praktykach, poprawić sytuację mieszkańców Farojów.

Źródło: europeana.eu

W Kopenhadze wydał także dzieło o, przyznacie chyba sami, dość lakonicznym tytule: „Færoæ & Færoa reserata: Det er Færøernis oc færøeske Indbyggeris beskrifvelse, udi hvilcken føris til liuset adskillige naturens hemeligheder, oc nogle antiqviteter, som her til dags udi mørcket hafve været indelugt, oc nu her opladis / alle curieuse til velbehagelighed, sammenskrefven oc forklaret aff Lucas Jacobsøn Debes„. Na szczęście wydane kilka lat później w Londynie tłumaczenie miało już nieco skromniejszy tytuł – „Færoæ, & Færoa reserata: That is a description of the islands & inhabitants of Foeroe: being seventeen islands subject to the King of Denmark„. Opis siedemnastu wysp (niezamieszkana Lítla Dímun nie została uwzględniona przy liczeniu) należących do duńskiego króla i ich mieszkańców był pierwszą w historii publikacją poświęconą Wyspom Owczym.

Książka zawierała również pierwszą tak dokładną mapę archipelagu opatrzoną łacińskim tytułem „Prima & accurata delineatio” – „pierwsze i dokładne wytyczenie”.

Uwagę zwracają nieco zdeformowane wyspy (jak choćby spłaszczone Sandoy, obrócone Vágar i Mykines) i ich duńskie nazwy. Uwzględniając rok wydania mapy, trzeba przyznać, że prezentuje się ona naprawdę dobrze całkiem wiernie oddając kontury i układ wysp archipelagu. Pamiętajmy, że Debes nie dysponował przecież w XVII wieku satelitarnym obrazem dalekich wysp.

Gdy uważniej przyjrzycie się podziałce liniowej naniesionej w prawym dolnym rogu mapy Debesa, dostrzeżecie dość nietypową jednostkę odległości – Miliaria Germanica, czyli niemiecką milę geograficzną. Jedna taka mila została w dawnych czasach zdefiniowana przez naszych zachodnich sąsiadów jako 1/15 długości łuku nakreślonego na równiku o kącie jednego stopnia (co odpowiada 7420 m i 54 cm). Żeby nie ułatwiać sobie zbytnio życia, używanych było znacznie więcej rodzajów mili niemieckiej. Rzecz jasna o różnych długościach zależnych od miejsca ich używania. Ot, taka ciekawostka z cyklu „jak utrudniano sobie życie w czasach przed stworzeniem układu SI”.

Wydana w Londynie mapa Wysp Owczych wzorowana na tej opublikowanej przez Debesa (1784).
Prezentuje ona także wspominany jeszcze na początku XX wieku wielki wir wodny (o ponad milowej średnicy) u stóp Skały Mnicha na południe od Suðuroy.

Lucas Debes, jego dzieło i obrona Farerów przed duńskim uciskiem, zostały uhonorowane na kartach powieści „Wyspy Dobrej NadzieiWilliama Heinesena. Postać głównego jej bohatera, wielebnego Pedera Børresena, wzorowana jest na Debesu. Do dzisiaj wśród mieszkańców dalekiego archipelagu znaleźć można noszących nazwisko Debes lub Debess. To kolejne pokolenie potomków siostry Debesa, Ellen Jacobsdatter Debes.

Znaczek Ø 1 wydany w styczniu 1975 roku wg projektu Czesława Słanii

Sama zaś mapa znalazła się na historycznym, pierwszym farerskim znaczku wydanym po usamodzielnieniu się tamtejszej poczty. Wprowadzony do użycia 30 stycznia 1975 roku znaczek został zaprojektowany przez Czesława Słanię. Nasz rodak przez kolejnych 28 lat zaprojektował sto znaczków dla Postverk Føroya (w tym ten uznawany za najsłynniejszy). Ale to już temat na zupełnie inną opowieść.

Wieści z Końca Świata

Stóra Dímun: populacja najmniejszej zamieszkanej wyspy owczego archipelagu zwiększyła się niedawno o ponad 12%. Małżeństwu, które żyje na Większej Dujmun urodził się syn. Młody Farer, który na chrzcie otrzymał imię Tórur úr Dímun (Tor z Dímun), stał się dziewiątym stołradujmunczykiem i obniżył średnią wieku mieszkańców wyspy położonej gdzieś pomiędzy Sandoy a Suðuroy do 19,5 lat.

Stóra Dímun z perspektywy Skarvanes na sąsiedniej Sandoy

Bók um Lítla Dímun: nakładem wydawnictwa Stiðin ukazała się monografia jednej z 18 owczych wysp. Cóż w tym wartego odnotowania? Ciężko mi się zdecydować czy jest to fakt, że książka opisuje jedyną niezamieszkaną wyspę – Lítla Dímun czy to, że jej autor, Johannes Andreas Næs, przeżył na Farojach już 96 wiosen. Jak podaje portal sudurras.fo, ta interesująca książka wydana w twardej okładce liczy 344 strony i jest bogato ilustrowana.

Miłośnikom Farojów zza morza pozostaje tylko czekać na tłumaczenie tej ciekawie zapowiadającej się pozycji.

Johannes Andreas Næs (źródło: sudurras.fo)

SASem do FAE: W roku 2017 linie lotnicze SAS zainaugurują połączenie Kopenhaga-Kastrup – Vága Floghavn. Można już rezerwować bilety na rejs SK1777 CPH – FAE, który 26 marca o godz. 09:15 wystartuje w kierunku Wysp Owczych.

A319 czekający w Kopenhadze na lot na Faroje

Czujące zbliżającą się konkurencję ze strony skandynawskiego giganta linie Atlantic Airways zareagowały już we wrześniu tego roku obniżając ceny biletów. Bezpłatny posiłek (m.in. rewelacyjne sushi z farerskiej ryby) i puszka Føroya Bjór lub Okkary przeszły niestety do historii, ale za zaoszczędzone duńskie dewizy można przecież zaopatrzyć się w sklepie wolnocłowym po wylądowaniu na Vágar.

Dodatkowo, w chwili, w której wystukuję te słowa na klawiaturze, nowy A320 zakupiony przez farerskiego przewoźnika czeka w hamburskim hangarze na lot na Vága Floghavn zaplanowany na 20 grudnia. Trójce Airbusów 319 z głuptakiem na stateczniku przybędzie nowy kompan mogący zabrać na pokład 168 pasażerów (o 24 więcej niż A319).

Na atlantic.fo można w końcu zarezerwować bilet na lot (przez Kopenhagę) z Poznania i Warszawy. Pasażerom pozostaje tylko cieszyć się i korzystać ze złamania monopolu na farerskim niebie.

Muzeum miasta Tórshavn: w lipcu przy Niels Finsensgøta swe podwoje otworzyło Býarsavnið, w którym podziwiać można mnóstwo pamiątek z epoki – szyldów, urządzeń i przedmiotów codziennego użytku sprzed lat. Częścią ekspozycji jest także imponująca makieta najstarszej części farerskiej stolicy. Kustoszem muzeum jest Birgar Johannesen, autor kilku monografii na temat Tóshavn i wykonawca makiety.

Muzeum czynne jest w lecie codziennie w godzinach 10-12 oraz 14-18.

Makieta Tórshavn (źródło: Birgar Johannessen)

Faroje od kulis i bez retuszu (wydanie II)

Pierwsza odsłona Farojów od kulis i bez retuszu spotkała się ze sporym zainteresowaniem. Wyspy Owcze to przecież nie tylko zapierające dech w piersi widoki, strome klify, bazaltowe kolumny i opatulone mglistą kołdrą szczyty. To też codzienność mieszkańców archipelagu i widoki mniej turystyczne. Co nie oznacza, że mniej interesujące.

Przeglądu nietypowych kadrów z Końca Świata ciąg więc dalszy.

Tymczasowy dworzec autobusowy w Klaksvík skąd dotrzeć można do Tórshavn, Fuglafjørður, Viðareiði i na Kunoy albo miejskim, żółtym i bezpłatnym autobusem aż do Árnafjørður

Zabytek techniki u wejścia do parku Viðarlundin w Tórshavn

Zaułki w Gásadalur

Poważne ostrzeżenie po farersku w pobliżu Sandur.
Àvaring spreingievni. Royking ikki loyvd / Uwaga, materiały wybuchowe. Palenie zabronione.

Kawiarnia, której hasłem reklamowym mogło by być Nie Ma Jak U Mamy

Na zakończenie zagadka: jaką funkcję pełni widoczny powyżej obiekt?

Spacerem po Tórshavn: cięte kształty

Hasłem przewodnim dzisiejszego spaceru po Tórshavn będzie rzeźba, a właściwie rzeźby. Farer użyłby tutaj określenia høggmynd, które można przetłumaczyć na cięte kształty*.

Siłacz. Spacer rozpoczniemy przy havnarskim ratuszu (Býráðið), przed którym w roku 1989 odsłonięto rzeźbę zatytułowaną Traðarmaðurin autorstwa Hansa Pauliego Olsena – rodowitego havnarczyka (obecnie tworzącego w Danii), którego dzieła znaleźć można nie tylko na wystawach, ale i w plenerze w wielu farerskich miasteczkach.

Poeta. Dżentelmen w kapeluszu dzierżący kwiat żonkila (Farerczycy są najwyraźniej zakochani w tych kwiatach) to Hans Andreas Djurhuus – farerski poeta, dramatopisarz i nauczyciel (1883 – 1951). Jego starszy o dwa lat brat, Janus Djurhuus, również zajął się poezją. Często określa się ich mianem Bracia Áarstovu (Áarstovubrøðurnir) od nazwy budynku w centrum Tórshavn, w którym przyszli na świat i dorastali. Ich pradziad Jens Christian Djurhuus (1773–1853) jako pierwszy pisał poezję po farersku.
Pomnik znajduje się na tyłach teatru Sjónleikarhúsið przy Niels Finsens gøta w pobliżu parku Viðarlundin. Został wykonany przez Jensa Petera Kellermanna w 1991 roku.

Smok (i luźne nawiązanie do motywu św. Jerzego?) pojawia się w rzeźbie-witrażu zdobiącym wejście do parku Viðarlundin. Efektowne dzieło wyszło spod rąk Tróndura Paturssona – słynnego farerskiego rzeźbiarza, malarza i artysty tworzącego w szkle. Innym plenerowym dziełem Paturssona jest podświetlona środkowa sekcja tunelu Norðoyatunnilin.

Myśliciel. Na północnym krańcu Viðarlundin znajduje się Listasavn Føroya (Farerskie Muzeum Sztuki), w którym zebrano 2600 eksponatów, w tym największą na świecie kolekcję dzieł rodzimych twórców (Sámal Joensen-Mikines, Ingálvur av Reyni, William Heinesen wraz z młodym pokoleniem artystów takich jak Edward Fuglø). Teren przed muzeum zdobią zaś rzeźby z brązu znanego nam już Hansa Pauliego Olsena.

Kolejna rzeźba Olsena w parku Viðarlundin, tym razem inspirowana twórczością Williama Heinesena i umieszczona przy południowym wejściu do parku

* – høggmynd (høgg – ciąć + mynda – forma, kształt), czyt. hoekmynt

Faroje od kulis i bez retuszu

Wyspy Owcze uchwycone na nietypowych, mało „turystycznych” kadrach, które nie nadają się raczej do opublikowania w broszurach Visit Faroe Islands. Bez nich jednak obraz dalekich wulkanicznych wysp nie byłby pełen.

Dawno nieużywany mostek na starej drodze w Sandur
W jednym z ogrodów w Kaldbak

„Patrz, nasi tu byli” – port w Tórshavn

Risin og Kellingin w Tjørnuvík od kuchni
Pozostałości po stacji paliw w Sandur


„Żadne inne wyspy na świecie nie są piękniejsze” – oceniło ponad pół tysiąca ekspertów w ankiecie prestiżowego magazynu „National Geographic Traveler”. Wśród stu jedenaściorga kandydatów Wyspy Owcze wyprzedziły między innymi Azory, Lofoty, Szetlandy i chilijską wyspę Chiloé.

Niedługo po ogłoszeniu wyników ankiety Portal.fo zamieścił cykl fotogalerii zatytułowany Najwspanialsze wyspy świata. Kilkadziesiąt zdjęć z matecznego archipelagu, bez słowa komentarza: zardzewiały kontener koło fiordu, na nim wrak samochodu z uszarpanymi drzwiami, przyportowe graciarnie, dzikie wysypiska na peryferiach osad i przy przetwórniach ryb, osmalone kable i palety, obity zlew, piramidy opon, porysowane zderzaki, amputowane ramię dźwigu, stara butla acetylenowa, resztki trapu. Asamblaże najlepszej próby, wylegujące się bezwstydnie przy drogach i budynkach.
„Badziewiada” w 81:1. Opowieści z Wysp Owczych – Marcin Michalski, Maciej Wasielewski

* andlitbóktwarzoksiążka Facebook po farersku (andlit – twarz + bók – książka), czyt. anlytbołk
* blað – strona (w książce), czyt. bla

Page 1 of 2

Tekst i zdjęcia: Maciej Brencz & Materiały udostępnione na licencji CC BY-SA 4.0


Napędzane przez WordPress & Szablon autorstwa Andersa Noréna