Farerska legenda opowiada o braciach Eiriku i Simonie, którzy odziedziczyli całą ziemię wokół osady Bøur. Nie mogąc dojść do porozumienia w kwestii jej podziału, Eirik postanowił sięgnąć po topór i zabić swego brata. Po zrealizowaniu planu otrzymał on rozgrzeszenie od biskupa w pobliskim Kirkjubøur. Eirik wkupił się w łaski kościelnego hierarchy wysokimi podatki płaconymi na rzecz Kościoła oraz dorodnym wołem, który miał być przekazywany biskupstwu raz do roku.
Tindhólmur – chyba najbardziej niezwykły twór w całym zdumiewającym, wyspiarskim i skalistym świecie Wysp Owczych (William Heinesen)
W drodze powrotnej do Bøur antybohater naszej opowieści podziwiał z łodzi rozległe wzgórza, który miały być od teraz jego wyłączną własnością. Bóg pokarał jednak Eirika za to, że nie podziękował modlitwą za pomyślny bieg spraw – z głębin wyłoniła się skała, która przewróciła łódź. Eirik zginął w morskich otchłaniach. A po dziś dzień na farerskich mapach w pobliżu majestatycznego Tindhólmur znaleźć można Eiriksboði. Skałę Eirika.
Przemysłowy farerski krajobraz z górującym nad okolicą szczytem Skælingsfjall (767 m n.p.m.)
Korzystając z górskiego odcinka drogi nr 10, zamiast ze skrótu w postaci tunelu Kollfjarðartunnilin, na trasie Tórshavn – Kollafjørður można zatrzymać się nie tylko w Norðdalur czy wdrapać się na Sornfelli. Przy Hundsarabotnurfarerski Landsverk zlokalizował swój kamieniołom*. W zakładzie przetwarza się kamień i asfalt, które stworzą równiutkie drogi, portowe nabrzeża, chodniki i podjazdy.
Nawet na małym rynku farerskiego asfaltu panuje konkurencja. W podstołecznym Sundzie znajduje się asfaltownia* firmy P/F Asfaltvirki.
Referendum konstytucyjne. Jak podaje Politico Europe, 25 kwietnia 2018 roku odbędzie się referendum, w którym obywatele Wysp Owczych zdecydują o ewentualnym przyjęciu nowej konstytucji. Jej ostateczny tekst poznają farerscy parlamentarzyści na inauguracyjnej sesji 29 lipca. Głosowanie może otworzyć drogę do niepodległości Farojów.
Løgting – budynek farerskiego parlamentu (uznawanego za najstarszy, do dziś funkcjonujący w Europie)
Fyri veður. Pierwsze trzy miesiące w 2017 roku obfitowały w dni, w których na stronie ssl.fo pojawiały się żółte komunikaty zaczynające się od słów „Z powodu pogody”. Odwoływano promy
łączące Nólsoy, Sandoy, Hestur i Suðuroy ze światem. Stacje meteorologiczne odnotowywały porywy wiatru osiągające 50 m/s. Wyspiarze kręcili filmy, w których woda przeczy prawom grawitacji.
Stormur.
Opublikowany przez Høgni Jensen na 14 marca 2017
Eysturoyartunnilin. Prace nad tunelem z podmorskim rondem, który ma skrócić dojazd z Tórshavn do Strendur i Runavík na Eysturoy, nabierają tempa. Pod koniec stycznia specjalistyczny sprzęt budowlany (700 ton ładunku) przypłynął na Faroje z norweskiego Drammen. 21 lutego miała zaś miejsce pierwsza kontrolowana detonacja (skotið) ładunków wybuchowych na placu budowy w pobliży Strendur.
Føroya Bjór við føroyskum whisky um trý ár. Założony w Klaksvík w 1888 roku browar poszerza swoją ofertę, już za trzy lata rozpocznie sprzedaż pędzonej na Farojach whisky. Dlaczego mamy nie wiedzieć jak pędzić dobrą whisky? W każdym farerskim domu dojrzewają przecież świetne trunki – powiedział farerskim wiadomościom „Dagur og vika” szef browaru Einar Waag.
Føroya Bjór
Sport. Vikingur zdobywcą Superpucharu Wysp Owczych (Stórsteypadystur) i to po raz czwarty z rzędu. Na Tórsvøllur „Wikingowie” pokonali 2:1 ekipę KÍ Klaksvík. Bramki dla drużyny z Eysturoy zdobyli Gunnar i Sølvi Vatnhamar. Co ciekawe klub swoją siedzibę ma w Leirvík, zaś mecze rozgrywa w oddalonej o 5 km Norðragøcie.
Tórsvøllur – narodowy stadion piłkarski
Kulinaria. Restauracja KOKS z Tórshavn uhonorowana została prestiżową Gwiazdką Michelina. W Polsce to wyróżnienie otrzymały jak dotąd tylko dwie knajpy.
Ach, zapomniałbym o literackiej polsko-farerskiej „aferze” i wizycie TVNu na Wyspach Owczych. Czego się nie zrobi, żeby sprzedać kolejną książkę.
Powiadają, że w dawnych czasach załogi dwóch wikińskich statków spustoszyły Fuglafjørður. Langskipy ze złowieszczymi sylwetkami smoków żeglowały ku Oyndarfjørður, aby złupić kolejną osadę na Eysturoy. Ich plany pokrzyżowała stara wiedźma, która zamieniła wrogie swej ojczyźnie statki w dwa głazy mające kiwać się w rytm morskich fal do końca świata.
Jedną z rozlicznych farerskich legend uwiecznił na obrazie pochodzący z Klaksvík Edward Fuglø.
W każdej legendzie, wraz z mądrością, którą pragną przekazać nam przodkowie, kryje się ziarnko prawdy. Dwa wspomniane kamienie do dzisiaj z wolna kiwają się zaledwie kilka metrów od brzegu w Oyndarfjørður. Łańcuch zawieszony między brzegiem a głazami pomaga zauważyć ich powolny ruch.