Farerskie kadry

Blog o Wyspach Owczych

Tag: muzea

Bládýpið

Czy można zamknąć głębię oceanu i nieskończony ogrom nieba w pokoju o wymiarach 220x250x500 cm? Tej trudnej sztuki podjął się pewien urodzony w Kirkjubøur artysta, a ocenić efekt jego pracy może każdy, kto odwiedzi farerskie Narodowe Muzeum Sztuki – Listasavn Føroya.

Bládýpið (Błękitna Głębina) to jedno z rozlicznych dzieł wykonanych ze szkła przez brodatego, farerskiego mistrza tego materiału – Tróndura Paturssona. W błękitnym, zagadkowo z zewnątrz wyglądającym, kontenerze ustawionym przy budynku muzeum znajduje się pokój, w którym sufit i podłoga pokryte są lustrami, zaś ściany – kolorową, szklaną mozaiką doświetlaną przez słońce przez specjalne nacięcia w kontenerze.

Patursson wykonał już sześć podobnych instalacji zainspirowany swoimi podróżami ze znanym rekonstruktorem historycznych morskich wypraw Timem Severinem. Odbywają się one na specjalnie do tego celu budowanych replikach dawnych statków.

Instalacja wystawiona w Tórshavn jest pierwszą, wykonaną w roku 1996 dla wystawy w Kopenhadze. Artysta przekazał ją Listasavn Føroya w roku 2012.

Wchodząc do Bládýpið zamiast klaustrofobicznych doznań odczuwa się raczej lęk przestrzeni. I wielki podziw dla kunsztu Artysty.

Dzięki lustrom i jasnobłękitnym ścianom zwiedzający może spojrzeć 700 metrów w górę i w dół. Doświadczyć głębi oceanu i nieskończoności nieba oraz swojej własnej nieistotności.
Fragment opisu instalacji

Kálvalíð

Kálvalíð* znajdujący się w vágaraskim Miðvágur* jest jednym z najstarszych budynków na Wyspach Owczych.

Kálvalíðvegur 41, Miðvágur

Tradycyjny farerski dom był początkowo rezydencją proboszcza, który z Miðvágur opiekował się wszystkimi zachodnimi wyspami archipelagu.

Od roku 1673 dom zamieszkiwały wdowy po farerskich pastorach. Na początku XX wieku stał się on własnością prywatną. W roku 1968 powrócił w ręce kościoła stając się własnością lokalnej parafii.

Przez dziesięciolecia powstało wiele historii o wdowach zamieszkujących wzniesiony na dość stromym stoku z kamienia i kryty torfem Kálvalíð. Najsłynniejsza opowiadająca losy Beinty, żony pastora Viðareiði i Miðvági, została uwieczniona w powieści Jørgena-Frantza Jacobsena Barbara.

Obecnie dom jest siedzibą lokalnego muzeum, w którym zebrano przedmioty z innych domów o podobnie jak ten długiej historii pozwalając nam spojrzeć na to jak żyli Farerczycy przed wiekami. Dotrzeć do niego można kierując się w górę Kálvalíðvegur z głównej ulicy w Miðvágur lub podążając szlakiem z wyjątkowego Vatnsoyrar* do Miðvágur (Kálvalíð będzie jednym z pierwszych budynków jaki spotkamy na końcu szlaku).

Przez jedyne okno wpada odrobina światła słonecznego skrzętnie dawkowanego przez farerskie chmury.

Kryty torfem dach pozwala Kálvalíð idealnie wtopić się w setki odcieni zieleni, którymi mieni się okolica.

Kamienny krąg, w którym niegdyś składowano siano.

* – wymawiamy kalwale
* – wymawiamy miwołaur
* – wyjątkowego, bo jedynej osady na Farojach, która nie leży nad morzem

Tekst i zdjęcia: Maciej Brencz & Materiały udostępnione na licencji CC BY-SA 4.0


Napędzane przez WordPress & Szablon autorstwa Andersa Noréna