Czarna Śmierć zebrała na Wyspach Owczych okrutne żniwo. Szacuje się, że Zarazę, która nawiedziła archipelag w połowie XIV wieku przeżyła zaledwie garstka Farerów. Możliwe, że zdziesiątkowaną społeczność wyspiarzy wspomóc musieli osadnicy z Norwegii. Ci, którzy przeżyli mieli jednak powód, by starać się zapomnieć o minionych okropieństwach i patrzeć w przyszłość z nadzieją…