Przeglądając farerskie kadry uwiecznione na cyfrowej kliszy doszedłem ostatnio do wniosku, że znaki drogowe1 mają na Farojach zdrowo przerąbane. Nie dość, że ich nazwa w tubylczym narzeczu potrafi zwichnąć język (ferðsluávaringarskelti2), to jeszcze ich wytrzymałość sprawdza wszędobylski farerski wiatr, domieszkowany gradem, oraz członkowie Vestmannskiego Klubu Strzeleckiego z Sekcji Drogowej wspierani śrutem.
Dość częsty widok – znak drogowy w solidnej ramce |
Gdzieś na Sandoy drogowy znak toczył samotną walkę z pogodą |
Vestmanna – Sekcja Drogowa lokalnego Klubu Strzeleckiego w starciu ze znakami drogowymi |
Onczyn dżegnumkojrynk – zakaz wjazdu na tyłach centrum handlowego SMS. Znak uwieczniony w roku 2016. Rok później nie znalazłem go już w tym miejscu. |
Uprzedzając ewentualne pytania – nie, na Wyspach Owczych nie występują znaki „Uwaga, owce!”
2 ferðsluávaringarskelti (znak ostrzegawczy) – ferðsla – ruch drogowy + ávaring – ostrzeżenie + skelti – znak, czyt. ferszlu-awaringar-szehlte