Farerskie kadry

Blog o Wyspach Owczych

Tag: krótko (Page 1 of 13)

Dziennik z podróży

Dokładnie pięć lat temu, 19 lipca 2018 roku po raz ostatni postawiłem stopę na Owczym archipelagu. Była to moja piąta wizyta na Wyspach Owczych, tym razem dłuższa niż poprzednie. Czekał mnie trzytygodniowy kurs w ramach Letniej Szkoły Języka Farerskiego oraz zbieranie materiałów do rodzącej się wtedy książki. I cała masa zaskoczeń i niespodzianek, które były dopiero przede mną.

Kierowany nostalgią, postanowiłem przypomnieć w jednym wpisie moje codzienne relacje z tamtej wyprawy. Kto wie, może moje wspomnienia posłużą komuś za inspirację…

Czytaj dalej

M jak mewa

Mewa to typowy w każdym calu przedstawiciel morza, okrutnik bez skrupułów, jak powszechnie wiadomo jest imponującym lotnikiem, z wyglądu nieskazitelnie czysta, zadbana i schludna, jak świeża wyprasowana ściereczka we wzorcowej kuchni.

William Heinesen, Wilgotna ojczyzna

Czytaj dalej

Lalka ma niebieska

W trakcie tegorocznej wyprawy na Owcze udało mi się w końcu dotrzeć na wyspę Suðuroy. Udało mi się tam spotkać z Pól Arni Holmem z Hamraduna. W czasie naszej długiej rozmowy, na którą Pól Arni zaprosił mnie do swojego rodzinnego domu, spontanicznie, razem z córką zaśpiewał on jedną z najpopularniejszych farerskich kołysanek.

Czytaj dalej

Livandi oyða

Jóanes Nielsen – doker, który został politycznym aktywistą i pisarzem. Obecnie literacka czołówka Wysp Owczych. Pierwszy farerski autor, który podpisał kontrakt z prestiżowym Random House. Człowiek, który był uprzejmy podwieźć mnie swego czasu z przystani promowej w Gamlarætt do centrum Tórshavn.

Jego wiersz „Livandi oyða” został przetłumaczony kilka lat temu przez uczestnika letniego kursu języka farerskiego, a muzycznie zilustrowany przez chłopaków z Orki. Wsparty pracą Matthew Landruma proponuję wyprawę po „Żyjącym pustkowiu” Wysp Owczych – szlak z Kirkjubøur do Norðasta Horn.

Okkara oydnu høgu fjøll
Meinlík mær

Nasze opustoszałe wysokie wzgórza
Przypominają mnie

Túvublómur í eyri
Í allar ættir
Livandi oyða

Kwitnący mech w żwirze
Gdzie nie spojrzeć
Żyjące pustkowie

Her havi eg altíð búð
Myndin av hesum skarpa landslagi í heilabørkini
Veit ikki hvar mítt mark gongur
Og hellurnar sprongdar av frost og sól

Tu zawsze żyłem
Obraz postrzępionego krajobrazu głęboko w mej głowie
Nie potrafię oddzielić siebie
Od skał kruszonych przez mróz i słońce

Prawdopodobnie największa skrzynka pocztowa świata

Heimsins stærsti póstkassi er í Færeyjum1 – doniósł niegdyś portal Vísir.is. Wysoką na ponad siedem, szeroką na cztery i głęboką na trzy metry skrzynkę zbudowała w roku 2004 firma Valbjørn Dalsgarð z podstołecznego Argir.

Czytaj dalej

Page 1 of 13

Tekst i zdjęcia: Maciej Brencz & Materiały udostępnione na licencji CC BY-SA 4.0


Napędzane przez WordPress & Szablon autorstwa Andersa Noréna