Gdyby tak wziąć do ręki mapę Wysp Owczych, linijkę i pomierzyć jak bardzo „w górę” i „na boki” rozciąga się archipelag, wyszło by nam – po przeliczeniu centymetrów według skali – 113 km w kierunku północ-południe i 75 km w kierunku wschód-zachód1.
Ktoś kiedyś napisał, że na Wyspach Owczych znaleźć można ponad sześćset końców świata. Dziś przyjrzymy się czterem z nich – tym najbardziej skrajnym. Bo jeśli koniec świata ma swój własny koniec, to z pewnością przypadł on w udziale tym właśnie miejscom.
Geograficzna kompaktowość Wysp Owczych daje początkowo złudne wrażenie, że można je zwiedzić, poznać, odkryć w kilka dni. Odhaczyć na liście i jechać dalej. To w końcu tylko kilkanaście skał o powierzchni mniejszej od Londynu, rzuconych gdzieś pośrodku Atlantyku, rozpiętych na ponad stu kilometrach między Viðareiði na północy a Akrabergiem, oraz osiemdziesięciu kilometrach między Mykinesholmur a wschodnimi klifami Fugloy. Ich bezmiar czuje się dopiero na miejscu, gdy wyspy widziane wcześniej tylko na mapach zyskują trzeci wymiar. W labiryncie poziomic i górskich strumieni odległość w linii prostej przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie.
Farerskie kadry
Mykineshólmur

Mykines to wyspa wyjątkowa. Wysunięta najbardziej na zachód, nierzadko odcięta od świata na całe dni i tygodnie. Oddzielona od reszty archipelagu wzburzonymi wodami fiordu, strzegąca dostępu wysokimi klifami. O nazwie będącej do dziś tematem dyskusji lingwistów. Rozdarta na pół szerokim i głębokim wąwozem Holmgjógv.
Mykines być może nigdy nie zostanie podłączone do farerskiej sieci energetycznej, a paletę tamtejszych dźwięków uzupełniać będzie przez kolejne lata terkot dieslowskiego generatora2. Zagłuszającego cichuteńkie piszczenie „myczyneskiej” myszki z endemicznego gatunku Mus musculus mykinessiensis3.
Wyspy Mykines i Suðuroy to geologicznie najstarsze fragmenty Wysp Owczych. Znaleźć tu można cienkie warstwy węgla, w niektórych miejscach ozdobione przez Matkę Naturę odciśniętymi śladami prehistorycznym roślin.
Siedzę na kamieniu na Mykines. Dwa metry od moich stóp urywa się zwieńczony stromym klifem grunt. Sto metrów niżej huczą morskie fale. Spoglądam w lewo ku Mykineshólmur i ledwo dostrzegalnej stąd latarni morskiej. Tam kończą się Faroje. Przez kolejne cztery tysiące kilometrów króluje ocean. I tak nieprzerwanie aż do Karaibów.
Farerskie kadry
Viðareiði

Najdalej na północ położoną mieściną na Wyspach Owczych jest Viðareiði. Dość luźna zabudowa – wyglądająca na swobodnie rozsypaną w rozległej dolinie – to typowy przykład farerskiej osady ulokowanej na eiði – przesmyku zwieńczonym z obydwu stron morzem4.
Enniberg
Od północy nad miasteczkiem góruje szczyt Villingadalsfjall. Za 841 metrową górą kryje się przylądek Enniberg – spadający niemal pionowo do morza, mierzący 754 metry klif. To najwyższy przylądek w Europie i drugi co do wysokości klif na naszym kontynencie. Ustępuje miejsca jedynie norweskiemu Hornelen (860 metrów wysokości). Giną przy nich mierzące ledwie sto metrów białe klify w Dover. Całe to towarzystwo stawiają jednak do – nomen omen – pionu hawajskie klify Moloka’i, wznoszące się na bez mała 1200 metrów.
Mag z Múli
Dla nękanych lękiem wysokości pozostaje wędrówka po nieco niżej położonych terenach. Ot, choćby po niewielkim przykościelnym cmentarzu. A znaleźć tam można nie mniej ciekawe rzeczy.

Jak chociażby tabliczkę z inskrypcją:
Wedle legendy: Guttormur í Múla (1657-1737)
Najmłodszy syn Rasmusa z Haraldsundu.
Został pochowany w północno-wschodnim narożniku cmentarza, na zachód od kościoła.
Od pogrzebu Guttorma nie odnotowano żadnych szkód na cmentarzu spowodowanych przez sztorm.
Ziemia ta od najstarszych czasów należała do wioski Múli.
Guttormur í Múla jest postacią na poły historyczną, na poły legendarną. Był najmłodszym z pięciu synów Rasmussa z Haraldsundu – nieformalnego przywódcy Wysp Północnych. Jego ojciec zmarł przeżywszy sto dziesięć wiosen, osieracając siedmioletniego Gotturma5.
Na kartach wspomnień Elizabeth Taylor znaleźć można intrygujący wyimek ze starej farerskiej księgi – doskonały przykład tego, jak w tamtejszym folklorze mieszało się od wieków sacrum z profanum:
1706-66. Klement Jensen, pastor w Viðareiði, Viðoy, przez lat sześćdziesiąt. Był mądrym księdzem, który – dzięki ukończeniu szkoły magii – równy był w czarach samemu Guttormowi z Múla.
Elizabeth Taylor, The Far Islands and Other Cold Places: Travel Essays of a Victorian Lady
Guttorm, podobnie jak jego ojciec, znany był ze swych magicznych zdolności, studiował czarnoksięstwo. Stosował je jednak tylko dla dobra swych ziomków, stając w szranki z Siłami Zła, które nierzadko przybierały postać huldufólk.
Jak wspomina Taylor, pamięć o Guttormie z Múli i jego przygodach była żywa jeszcze w początkach XX stulecia. Magiczne moce nie umarły wraz z nim – wielu jego potomków posiadło moc jasnowidzenia.
Ptasia Wyspa

Fugloy to najbardziej na wschód wysunięta wyspa archipelagu. Na Ptasiej Wyspie, co wyjątkowe dla niewielkich wysp zewnętrznych, znajdują się dwie osady – Kirkja i Hattarvík. I chyba jedynym co je łączy jest droga nr 77.
Jest rok 2001. Ekipa dokumentalistów pod wodzą Teitura Árnasona dociera do Hattarvík na Fugloy. Wyprawa ma dla niego nostalgiczny posmak, spędził bowiem w osadzie część swojego dzieciństwa. Jej rewelacyjnym, ale i niepozbawionym gorzkiego posmaku owocem będzie Burturhugur – Faroese observations, zaczynający się od krótkiego spisu tego, co ekipa filmowa zastała na farerskich opłotkach. Piętnaście domostw, cztery farmy, pusta szkoła, duży i również pusty kościół, dwadzieścia sześć merkur ziemi, sześćset owiec. Filmowcy stwierdzają brak krów. Dociera tu codziennie prom z Hvannasund, a kilka razy w tygodniu helikopter. Osadę na Ptasiej Wyspie tworzą marynarz na emeryturze, czterech farmerów, kobieta i młody chłopak.
Farerskie kadry

Kikuty latarń, kosze na śmieci przywiązane do barierek zabezpieczających strome urwisko, domy rozsypane przy nabrzeżu, do których prowadzi z Kirkji wijąca się droga. Przejmująca pustka i cisza.
Farerskie kadry
Z tej współcześnie niepozornej i na poły opuszczonej osady pochodzili Høgni Nev, Rógvi Skel, Hálvdan Úlvsson i Sjúrður við Kellingará – lepiej znani w farerskich podaniach jako Floksmenn. Trudniąca się rabunkiem czwórka siała strach na północnych rubieżach Wysp Owczych. Mieszkańcy plądrowanych osad znajdowali schronienie w kościołach – rzezimieszkowie nie mieli bowiem odwagi skrzywdzić nikogo w Domu Bożym.
Po siłowym przejęciu kontroli nad północną częścią archipelagu grupa za cel postawiła sobie podporządkowanie całości Wysp.
W stolicy archipelagu, podczas święta Ólavsøka, bandzie dowodzonej przez najsilniejszego Hálvdana udało znaleźć się zwolenników – około pięćdziesięciu mężczyzn, głównie pochodzących z Suðuroy. Kilka miesięcy później postanowiono zwołać spotkanie rebeliantów – do osady Gøtueiði mieli oni przybyć na łodziach pomalowanych z jednej strony na biało, zaś z drugiej osmołowanych na czarno.
Przerażająca wieść o Flokksmenn szybko rozeszła się po archipelagu. Nowych zwolenników grupy udało się aresztować przed planowanym spotkaniem. Czterech Farerów z Hattarvík, po odkryciu podstępu, ratować się musiało ucieczką. W pogoń za nimi ruszyło kilkadziesiąt łodzi. Po dotarciu na Svínoy rozpętała się mała bitwa; będący w zdecydowanej mniejszości Flokksmenni postanowili (na wzór swych wcześniejszych ofiar) szukać schronienia w pobliskim kościele. Na ich nieszczęście świątynia nie została jeszcze konsekrowana. Całą czwórkę wywleczono z budynku.
Sjúrður, najinteligentniejszy z grupy i siłą do niej wciągnięty, został ułaskawiony. Nie widząc jednak przed sobą dalszego życia z brzemieniem popełnionych występków, zażądał dołączenia do reszty skazanych. Czwórka średniowiecznych rebeliantów z Hattarvík została zepchnięta z krawędzi klifu w morskie odmęty67.
Akraberg

Najbardziej na południe wysuniętą wyspą archipelagu jest – przyznajmy, adekwatnie nazwane – Suðuroy. Na Wyspie Południowej najbardziej południową osadą jest Sumba. To nie jest jednak skraj Wysp Owczych. Drogą nr 96 pokonać należy jeszcze niemal trzy kilometry, by w końcu dotrzeć na przylądek Akraberg.
Latarnia
Od roku 1909 południowego wybrzeża Wysp Owczych strzeże latarnia Vitin á Akrabergi. Dla jej obsługi wzniesiono okoliczne zabudowania, w których mieszkali wraz z rodzinami. Ostatni latarnik opuścił posterunek w roku 1988. Obecnie latarnia jest w pełni zautomatyzowana, a domki pełnią funkcje wypoczynkowe8.
Mnich
Przylądek Akraberg ma jednak konkurenta do miana południowego skraju Wysp Owczych. Uzbrojone oko w dobrą pogodę wypatrzy być może na horyzoncie, oddaloną od stałego lądu na pięć kilometrów, grupkę szkierów oznaczonych na mapach nazwą Flesjarnar. Najbardziej na południe wysunięty skrawek lądu wieńczy skała Sumbiarsteinur. Zwana także pod nazwą Munkurin (Mnich) swymi jedenastoma metrami wysokości góruje nad wzburzonym morzem. Oddalony nieco od reszty towarzyszy – stąd może pochodzi jego nazwa – jeszcze pod koniec XIX wieku mierzył – jak podają źródła – ponad 20 metrów. Atlantyckie sztormy pozostają jednak nieubłagane, nawet dla Mnichów.
Fryzowie
Dawno, dawno temu w okolicach Akrabergu miała istnieć fryzyjska kolonia. Według legendy założyła ją załoga łodzi, która w połowie XI wieku rozbiła się u południowych wybrzeży Suðuroy. Mimo trwającej wówczas chrystianizacji Wysp Owczych Fryzowie do końca pozostali poganami. Ślad po burzliwych losach przybyszów z odległego kontynentu, żyjących częściowo z piractwa, zachował się w farerskich legendach.
Historycy uważają, że fryzyjskie osadnictwo na Wyspach Owczych sięga nawet czasów sprzed przybycia Normanów. Wyparci przez frankońską ekspansję, osiedlili się na wysepkach u wybrzeży Holandii, Niemiec i Jutlandii. Możliwe, że część z nich dotarła aż na Suðuroy. Wyspa mogła być legendarną Frislandią leżącą na północny zachód od Wysp Brytyjskich.
Farerskie kadry
- Za visitfaroeislands.com ↩︎
- Dieslowski generator na Mykines uruchomiono w roku 1968. Zgodnie z farerską tradycją uczynił to najstarszy mieszkaniec osady, 94-letni Niclas Hansen (za mykines.info). ↩︎
- Już pod koniec XVI wieku norweski ksiądz Peter Claussøn Friis opisał farerską mysz jako osobny gatunek. Zaś gryzonia z Mykines uznał jako podgatunek, charakteryzujący się wyjątkowo długimi i silnymi tylnymi nogami. ↩︎
- Za trap.fo: Viðareiði ↩︎
- Za heimskringla.no ↩︎
- Za faroeislands.dk: Hattarvík ↩︎
- Inna wersja historii o rebeliantach sugeruje, iż zostali oni strąceni z najwyższego szczytu w okolicach fiordu Skálabotnur. ↩︎
- Za trap.fo: Akraberg ↩︎