W podróż po farerskich miastach, osadach i przysiółkach wybierzemy się tym razem w nietypowym składzie. Naszymi towarzyszami będą bowiem – z pozoru tylko banalne – tabliczki z nazwami ulic.
Page 2 of 52
Jest rok 1996. Pierwsi Farerzy uzyskują dostęp do globalnej sieci. Internet trafia pod strzechy. Jak wyglądała farerska sieć ćwierć wieku temu, gdy na naszych komputerach królowały Windowsy 98 i XP?
Dwieście pięćdziesiąty wpis na blogu. Dziesięć lat od mojej pierwszej wizyty na Wyspach Owczych. To zdaje się dobra okazja do podsumowującej ostatnią dekadę na archipelagu subiektywnej notki. I też – siłą rzeczy – notki nostalgicznej.
„Na Wyspach Owczych nie występuje naturalna roślinność leśna, poza rozproszonym występowaniem jałowca pospolitego i kilku karłowatych wierzb; drzewa są nieobecne”1. W tak lapidarnej formie zamknąć można by hasło „Leśnictwo” w farerskim leksykonie. Czy aby jednak na pewno?
W sierpniu 2015 roku, podczas wędrówki po Sandoy, uwieczniłem w kadrze przeżarty rdzą opuszczony dystrybutor na dawnej stacji paliw firmy Esso. To – z pozoru banalne – zdjęcie stało się przyczynkiem do zgłębienia historii farerskiego drogownictwa i obecności na Wyspach Owczych światowych koncernów paliwowych. Zaś uwieczniony na nim dystrybutor otrzymał – niedługo po uwolnieniu migawki – drugie życie.
O osiemnastu wyspach zagubionych wśród północnych mórz. Subiektywnie. Czasem nawet bardzo.