Farerskie kadry

Blog o Wyspach Owczych

Kategoria: Wyspy Owcze (Page 14 of 50)

Pierwszy farerski basen

Znajdujący się na opłotkach Klaksvík park úti í Grøv zachęca do odwiedzin nie tylko oazą zieleni, ukrytą w lekkim obniżeniu terenu (stąd słowo grøv w jego nazwie). Zanim w roku 1980 powstał w tym miejscu rozległy i pięknie utrzymany park, okoliczni mieszkańcy korzystali ze znajdującego się pod chmurką, pierwszego na Wyspach Owczych basenu.

Czytaj dalej

Wędrujące kościoły

Nie po raz pierwszy na łamach „Farerskich kadrów” wybierzemy się w podróż szlakiem farerskich kościołów. Tym razem jednak będą to świątynie wyjątkowe. Na wycieczkę po Suðuroy śladem wędrujących kościołów zaprasza  fenomenalne źródło farerskich ciekawostek faroeislands.dk.

Czytaj dalej

Farerskie okruszki

Istnieje pewne pytanie, na które udzielenie odpowiedzi sprawia mi za każdym razem olbrzymią trudność.

Dlaczego Wyspy Owcze?

Zwykle odpowiadam, że znajduję tam ciszę i inspirację. To ta z najkrótszych odpowiedzi. Udzielenie jednej z tych dłuższych zajęłoby z pewnością kilka godzin. Niezwykle ciężko bowiem „wytłumaczyć się” komuś z pasji. Z tej nienazwanej do końca ciekawości i tęsknoty.

Nie ma też tej jednej rzeczy, którą szczególnie cenię w Wyspach. To suma wielu, dla postronnych osób za pewne banalnych, drobiazgów. Pewną próbą odpowiedzi na to pozornie proste pytanie z pewnością jest ten blog.

Z każdej wyprawy na Wyspy Owcze staram się przywieźć ze sobą jakiś ich fragment. Kolekcjonuję w ten sposób farerskie okruszki.

Czytaj dalej

Farerskie Zaduszki

Kirkjugarður – farerskie określenie na cmentarz – przetłumaczyć można dosłownie na kościelny dziedziniec. W czasie wyciszającego spaceru wśród pokrytych mchem surowych kamiennych nagrobków z wytartymi przez wiatr datami sięgającymi niekiedy XVIII wieku warto zainteresować się znajdującymi się na nich inskrypcjami. Wśród nich najczęściej powtarza się skromne takk fyri – dziękujemy.

Czytaj dalej

Podczas farerskiego wojażu zwolnij przy cmentarzu

Gdy inni, w ramach staropolskiego Helołin, przebierają się za zombie, a sprzedaż dyni notuje nowe rekordy, my przenieśmy się na Owczy archipelag, gdzie w większości nadal żywe są dawne, znikąd nieimportowane tradycje.

Czytaj dalej

Page 14 of 50

Tekst i zdjęcia: Maciej Brencz & Materiały udostępnione na licencji CC BY-SA 4.0


Napędzane przez WordPress & Szablon autorstwa Andersa Noréna