Dość powtarzalne – to chyba trafne określenie nazw większości farerskich osad. Te najpowszechniejsze, z końcówkami –nes, –vík czy –fjørður nawiązują do ich położenia na mapie Wysp Owczych. Jest jednak w tym przyznajmy nudnym towarzystwie półwyspów, zatok i fiordów kilka intrygujących i nieco tajemniczych wyjątków. Dziś wybierzemy się w etymologiczną wyprawę do jednego z nich, na zachodnie wybrzeże wyspy Suðuroy, do osady Fámjin.
Kategoria: Wyspy Owcze (Page 6 of 50)
Kiedy już soczysta czerwień zabudowań stołecznej starówki nasyci nasz wzrok, warto rozejrzeć się w poszukiwaniu drobnych smaczków. Niewielkie tabliczki opisujące budynki mogą przynieść nie jedno zaskoczenie.

Komunikacja na Wyspach Owczych oparta jest o system dróg, tuneli, promów i połączeń realizowanych przez helikoptery.
Państwowa spółka Strandfaraskip Landsins odpowiada za autobusowe połączenia między miastami oraz sieć promową.
Helikoptery linii Atlantic Airways zapewniają rozkładowe loty oraz transport ładunków. Biorą także udział w akcjach ratowniczych i poszukiwawczych.
Fuglafjørður1, Fugloyarfjørður2 – dwa małe napisy na błękitnym tle na mapie kilkunastu kropek zagubionych gdzieś na północnych morzach. Dwie niewinne litery – ø oraz e – stały się 81 lat temu przyczyną morskiej tragedii w czasie II wojny światowej.
O osiemnastu wyspach zagubionych wśród północnych mórz. Subiektywnie. Czasem nawet bardzo.