
Wyspy Owcze poprzecinane są niemal setką bygdagøtur – szlaków, które od stuleci łączą osady. Korzystano z nich by dotrzeć do sąsiedniej wioski, wziąć udział w nabożeństwie, przenieść zmarłego na miejsce wiecznego spoczynku, dostarczyć pocztę. Na długo przed powstaniem asfaltowych dróg i wydrążeniem tuneli to właśnie one stanowiły sieć komunikacyjną na archipelagu.

Szlaki te – tak jak przed wiekami – znaczą kamienne kopczyki (varðar), pomagające w nawigacji. Korzystanie z nich jest bezpłatne. Pamiętajmy jednak, aby nie zbaczać z wyznaczonej ścieżki. Uszanujmy farerskie prawo własności. Na Wyspach Owczych nie obowiązuje bowiem znane ze skandynawskich krajów prawo powszechnego użytku.
Dla ambitnych piechurów lista najdłuższych farerskich szlaków:
- Sandavágur – Slættanes – Gásadalur (25 km długości),
- Leynar – Tórshavn (21 km),
- Oyrareingir – Tórshavn (15 km),
- Guðrunarløkur – Húsavík – Dalur – Skarvanes – Guðrunarløkur (15 km).

A jeśli to zbyt małe wyzwanie, na Suðuroy czeka ścieżka iście maratońska – liczący 42 kilometry długości szlak biegnący całą długością Południowej Wyspy. Do jego pokonania wystarczy ponoć zaledwie szesnaście godzin…
Ja może jednak spokojnym krokiem przemierzę szlak z Vatnsoyrar do Miðvágur.