Dzisiaj naszym słowem-kluczem w niespiesznym spacerze po Farojach będzie „las”. Liczne (w większości, niestety, krzywdzące) stereotypy dotyczące Islandii i Wysp Owczych każą podejrzewać, że islandzkie i farerskie dzieci znają drzewa tylko ze zdjęć w książkach i opowiadań podróżników po dalekich krainach. Nic bardziej mylnego!
Skógrækt ríkisins, czyli Islandzki Zarząd Lasów, działa bardzo prężnie w samym 2012 roku sadząc 3.5 miliona drzew, zalesiając tym samym ok. 1000 ha islandzkiej ziemi. Szacuje się, że tuż przed dotarciem człowieka Islandia zalesiona była w 25-40%.
Farerczycy nie pozostają w tyle. Na Wyspach znajduje się 19 leśnych enklaw. Na przekór wszelkim przeciwnościom zsyłanym przez Niebiosa. Bo czemu nie…
Hoydala
Nasz dzisiejszy spacer z kluczem po farerskich lasach zaczniemy w parku Hoydala leżącym między Tórshavn a Hoyvík. Większość jego powierzchni stanowi typowo farerski krajobraz. Ale to mniejszość stanowi o jego wyjątkowości…
A im dalej w las, nawet farerski…
Dla niedowiarków: openstreetmap.org zaznacza obszar między Hvítanesvegur a Sanatoriivegur jako najprawdziwszy, pełnoprawny las.
Viðarlundin
Pozostając w stołecznym Tórshavn odwiedźmy jeszcze Viðarlundin. Założony w roku 1903 i liczący 7 hektarów powierzchni park jest najstarszym na Farojach.
Ach, i nie zapomnijmy o maleńkim Kerjum, z którego roztacza się piękny widok na Tórshavn i pobliskie Nólsoy.
Havnardala
Kącik języka farerskiego (dla leśników)
- viðarlundin – gaj, lasek, zagajnik
- Viðoy – jedna z północnych wysp archipelagu, której nazwę można przetłumaczyć jako Wyspa Drewna, a czytać powinno wjoi
- viður – drewno