Ktoś, gdzieś, kiedyś napisał, że Wyspy Owcze są nieciekawe i że nie ma tam nic godnego uwagi. Widocznie tam nie był albo jest kretynem. Wprawdzie nie ma tam McDonaldów, katedr czy cerkwi z pozłacanymi kopułami, ale klimat tej krainy jest fantastyczny! Ciche, opatulone chmurami, potężne masywy zielonych wzgórz, ciągnące się w zamgloną nieskończoność działały na nas jak muzyka medytacyjna dla kobiet w ciąży.
Tag: refleksyjnie (Page 3 of 3)
Samotność na Farojach jest odmienna od samotności w Warszawie. Ta druga to przygnębiająca konieczność wynikająca z przyzwolenia na powierzchowność w kontaktach miedzy ludźmi – ot, prześlizgiwanie się po falkach stawu, stłoczone rybki wystawiające pyszczki do wędek kariery. Samotność na Farojach jest całkowicie niezależnym i suwerennym wyborem, przyzwoleniem na brak niepotrzebnych i jałowych relacji, roztopieniem się w naturze, która pozwala odnaleźć na powrót to co najważniejsze. Bez zagłuszania bez hałasu pstrokatych dodatków i gonitwy do końca. Zatrzymać się. I mieć pewność, że za pięć oddechów nie zostanie to odebrane natrętnym brzęczeniem komórki ani przejeżdżającym autobusem pełnym gapiów.